System podatkowy w Polsce jest złożony i skomplikowany. Ustawy podatkowe zawierają całą rzeszę nielogicznych, mało zrozumiałych, a nawet sprzecznych ze sobą przepisów. Pojawiają się także sytuacje, w których urzędy skarbowe w różnych miejscach w Polsce odmiennie interpretują taki sam przepis.
Najwięcej sporów wywołuje analiza dwóch sposobów obliczania wysokości podatku. Liniowa metoda opodatkowania zakłada jedną stawkę podatku dla wszystkich i niezależnie od wysokości zarobków wynosi ona 19%. Z kolei w przypadku podatku progresywnego wyróżniamy dwie stawki podatkowe 18% i 32%. Niższa stawka dotyczy tych firm, których dochody nie przekraczają 85 500 złotych rocznie. Jeśli natomiast przedsiębiorstwo zarabia powyżej tego progu, podatnik musi odprowadzić składki w wysokości 32% osiąganych dochodów. Reasumując, w przypadku podatku progresywnego, im większy dochód tym wyższy procentowo płacimy od niego podatek. Podatek liniowy natomiast oznacza brak progresji podatkowej i jest obliczany w oparciu o jedną stawkę opodatkowania.
Według zwolenników podatku progresywnego jest to metoda „sprawiedliwa społecznie”, oparta na redystrybucji i transferze zasobów ekonomicznych. Osoby, które więcej zarabiają automatycznie płacą wyższe podatki.
Jego przeciwnicy utrzymują natomiast, że to podatek liniowy jest bardziej sprawiedliwy niż progresywny, gdyż każdy płaci taki sam procent swojego dochodu, a jego wprowadzenie oznacza uproszczenie systemu podatku dochodowego.
Tak naprawdę każda z metod posiada swoje plusy i minusy. Rozliczający się za pomocą podatku liniowego nie mogą odliczać sobie wielu ulg – podstawy opodatkowania o ulgę na Internet, na dzieci czy na zatrudnianie osób niepełnosprawnych w zakładzie pracy. Nie ma też możliwości odliczania kwoty wolnej od podatku przy rozliczeniu rocznym. Podatnik płacący podatek liniowy zachowuje natomiast możliwość odliczania od dochody kosztów uzyskania przychodów.
Dlatego też zanim zdecydują się Państwo na zmianę formy opodatkowania, proponujemy zrobić symulację, która uwzględni indywidualną sytuację firmy, gdyż nie ma jednoznacznej odpowiedzi która forma opodatkowania jest bardziej korzystna dla wszystkich. A spór o to czy bogaty powinien płacić wyższe podatki pozostawiamy do indywidualnej interpretacji 🙂